Dziękując tradycyjnie Uli za inspirujące tematy wyzwaniowe:), witam nowych Gości i wyrażam swą wdzięczność za wszystkie Wasze odwiedziny;)) Dzień 6: WODA
Chociaż Rafał spacerował ze swoim sprzętem analogowym, to nie omieszkał przetestować mojego.
Poniższy kadr RG:)
Dopuszczam się małego nagięcia i dodaję też zdjęcia na jutro
Dzień 7: ULUBIONE MIEJSCE
Pierwsze ujęcie moje, drugie Rafała lub odwrotnie;), ale miejsce na nasz domek mały wymarzyliśmy razem właśnie nad tym jeziorem... Już od kilkunastu lat, rok w rok, spędzamy tam część wakacji pod namiotem! Pięknej niedzieli i do miłego...! :)
Nie sposób przejść obok sierściucha i go nie dotknąć:) Ten Piękniś, choć nie nasz, łasił się i łasił zanim zapadł w drzemkę... Pozostałe spojrzenia na dotyk tutaj:)