Jak miło, kiedy wzrasta liczba gości na blogu:)
Tak było w tym tygodniu, dzięki przyłączeniu się
do WYZWANIA FOTOGRAFICZNEGO,
które co miesiąc organizuje Ula
Dzięki Ci za mobilizację do działania
i możliwość poznawania twórczych osób :)
Dzień 7: PARA
W roli głównej solniczki!
Bonus:
Przepis na makaron z sosem
marchewkowo- łososiowym
Dostałam wczoraj od Siostry kochanej:)
Składniki:
Filet z łososia pokrojony na małe kawałki
marchew potarta na dużych oczkach
( dwa razy tyle ile ryby)
cebula- kostka
śmietana kremówka
koperek( dużo)
sól, pieprz, cytryna
masło do smażenia i ciut oleju
Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy:
cebulę, po jej zarumienieniu -marchew,
chwilę dusimy, teraz ryba, znów dusimy mieszając.
Wlewamy śmietanę, doprawiamy,
dodajemy koperek.
Podajemy a ulubionym makaronem.
Pycha!
:)
U mnie też solniczki :) Ale nie tańczące. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepis wypróbuję na pewno... lubię kulinarne nowości. A solniczki cudne!
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis :) a para nie od parady :)
OdpowiedzUsuńfajowe figurki ale ale ale, makaron wygląda bardzo smakowicie a za mną właśnie "coś chodzi", biegnę do kuchni.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię makaronowe pasty. I jeszcze ryba!. Na pewno skorzystam z przepisu, dzięki :).
OdpowiedzUsuńJakie fajne misie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne misie :)
OdpowiedzUsuńMisie rewelacyjne :) Ja jeszcze nie namierzyłam solniczki i pieprzniczki, które by dostatecznie przypadły nam do gustu :( Ale wszystko przed nami :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam serdecznie do udziału w konkursie.
http://www.wnetrzazewnetrza.pl/2013/03/konkursowa-kapibara.html
Można wygrać wspaniałe nagrody od sklepu Kapibara!
Pozdrawiam :)