w drodze na pociąg do stolicy- nocowaliśmy bowiem w ośrodku
Polskiej Misji Katolickiej w La Ferte sous Jouarre,
urokliwej , podparyskiej mieścinie nad Marną
Polskiej Misji Katolickiej w La Ferte sous Jouarre,
urokliwej , podparyskiej mieścinie nad Marną
Muzeum Rodina- pierwsza rzeźba dłuta mistrza, następna stworzona przez Camille Claudel, która była jego uczennicą, modelką i kochanką( rozstanie z nim przypłaciła załamaniem nerwowym i pobytem w szpitalu psychiatrycznym)
anioł- astronom( matematyk?) z fasady:
piękna Madonna z Notre Dame:
na Pere Lachaise:
Luwr i Wenus z Milo( nie mogłam uwierzyć,że widzę
te wszystkie arcydzieła na żywo:)
street style w pigułce:
tu bardziej park style:)
to były piękne dni...
podoba mi się u ciebie, że większość zdjęć ma charakterystyczną poświatę
OdpowiedzUsuńno, podoba mi się. no!
no miło, że Szefowa chwali;)
UsuńPrzepiękne zdjęcia i wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńA tego Luwru to zazdroszczę ..:))
Pozdrawiam serdecznie :)