Dzień 7: ULUBIONE W KWIETNIU...
...zazielenianie tarasu, udział w Wyzwaniu Foto
oraz odkrywanie kolejnych talentów latorośli naszej;)
...zazielenianie tarasu, udział w Wyzwaniu Foto
oraz odkrywanie kolejnych talentów latorośli naszej;)
Dziękuję Uli i Dziewczynom za kwietniową zabawę!
Jeszcze TU dzisiaj nie zaglądałam więc czas najwyższy
sprawdzić, co jeszcze można polubić w kwietniu;)
Kupione wczoraj wrzośce.
Nie spotkałam się wcześniej z taką odmianą,
są malutkie i śliczne:)
Oto mój ulubiony koci portret zrobiony dziś przez Olgę.
Zdjęć jest wiele, ale sesja jeszcze trwa..., czyli cdn.
:)
faktycznie interesująca odmiana :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta odmiana. Dzięki za wspólną zabawę ;)
OdpowiedzUsuńSliczne kwiatki i slodka kizia-mizia!
OdpowiedzUsuńAle piękne jak z bajki! Kojarzą mi się z Avatarem ;))
OdpowiedzUsuńPiękna odmiana.
OdpowiedzUsuńWybacz, ale ja tam bardziej lubię Twojego sierściuszka niż wrzośce :)
OdpowiedzUsuńWybaczam:) Pozdrawiam Twojego sierściuszka;)
UsuńFajnie, że zaglądacie tu. Dzięki:)
OdpowiedzUsuńWszyscy stęsknieni za zielenią :)
OdpowiedzUsuńale dziwna odmiana, nie widziałam nigdy aż fikuśna jakby rosły do góry nogami ;D
OdpowiedzUsuńteż je mam , tylko różowe , tez mnie zaskoczyła odmiana i też mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńAtocinumer;) Dziękuję!!!!:))
OdpowiedzUsuń