niedziela, 9 listopada 2014

lubię listopad...

 (...) i zgiełki i cisze w proporcjach złotych- skąd...? *
* Katarzyna Nosowska
 zanim wylądują w herbatce, pięknie nam pachną
 zanim torba dorobi się nowych uchwytów, robi za tło:)
                     
          ZŁOTE CIASTKA MIODOWO- SŁONECZNIKOWE
Z POWIDŁAMI ŚLIWKOWYMI  
apetyczna nazwa, to połowa sukcesu:) 
      TUTAJ przepis
     poniżej mały tuning, czyli ciut
 masła orzechowego i migdały( następnym razem masło
 dam pod powidła- sprawdza się też marmolada różana 
z Rossmana, jakby co)           


bardzo lubię te zawieszki, wypatrzone kiedyś 
TUTAJ- dzięki Agea:)
lubię listopad, bo to urodzinowy miesiąc-córusi i mężusi;)
niestety zbyt często jestem tak padnięta:
*więcej świetnych tekstów i muzyki, czyli energii 
 - KLIK
                                                                                                                                                                                                              

5 komentarzy:

  1. Pięknie przedstawiłaś listopad :)
    To imprezowo macie - wszystkiego naj dla solenizantów / jubilatów :))

    A padnięta jestem podobnie jak ty ;) dobrze , że były te wolne dni :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny twój listopad, piękne zdjęcia ... mogę podpytać czym je robisz?

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje zdjęcia są tak apetyczne, że robię się głodna!
    Ja akurat nie przepadam za jesienią, a listopad to już za dużo jak dla mnie ;-) Ale u Ciebie listopad wydaje się całkiem miły :-)

    OdpowiedzUsuń