Postanowiłam wreszcie
przyłączyć się do zabawy.
Oto tematy z którymi spróbuję się
zmierzyć
Dzień 1: COŚ NOWEGO
Nadstawka na kredens przybyła do nas
w spadku bardzo przed chwilą(;
Nie znalazłam jeszcze natchnienia,
coby zagospodarować wnętrze.
Póki co, koty zasiadają tam
niczym w terrarium...
DO JUTRA!
TO jest to co kotki lubią najbardziej:)
OdpowiedzUsuńBo one twierdzą, że najpierw same muszą wypróbować, żeby później Tobie się bezpiecznie z tego korzystało (tak robią ze wszystkim, naprawdę ;p)
OdpowiedzUsuńJa też chciałam wziąć udział w takim wyzwaniu, ale cóż, za późno. ;<
Czyli mówisz, że koty już wiedzą, do czego będzie im ta nadstawka służyć...;)
OdpowiedzUsuńhihi koty wiedza co robić :)
OdpowiedzUsuńTo wszystko po wizycie na Twoim blogu! Położyłam się na chwilę na łóżku, pomyślałam i stwierdziłam, że dzień się jeszcze nie skończył!
OdpowiedzUsuńTylko musiałam wymyślić, co pokazać, bo dziś zakupiłam żwirek dla koty, jednak nie chciałabym tego pokazywać ;p
A pocztówki... to z dnia na dzień obszerniejszy temat ;)
dokładnie,koty lubia nowe fajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńha ha ha... a już myślałam, że kotki są NOWE :) one wiedzą co dobre ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczniutkie kociaki :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że masz nowe kotki;) Dzięki za komentarz i zapraszam na moje blogi. W tym roku mam postanowienie pisać częściej, mam nadzieję, że ciekawych postów.
OdpowiedzUsuńA ja widzę, że wnętrze jest jak najbardziej zagospodarowane ;)
OdpowiedzUsuńNo a co Ty tam chcesz wsadzać, masz już dwie piękne ozdoby :) Uwielbiam koty właśnie za to, że wszędzie wsadzają te swoje futrzane tyłki :D
OdpowiedzUsuńMyślałam, ze koty nowe... :D
OdpowiedzUsuńja wiadomo koty wysysają energię niekorzystną , pozostawiając czystą strefę :) także... dobrze że tam siedzą- oczyszczą co trzeba i będzie wspaniale... optymizmu życzę mimo ciężkich chwil...
OdpowiedzUsuń